Reklama
aplikuj.pl

Potężne tsunami uderzyło w przeszłości w Izrael. Jakie były jego skutki?

Na terenie północno-zachodniego Izraela odnaleziono ślady świadczące o tym, że wystąpiła tam ogromna fala tsunami. Miało to miejsce w okresie neolitu, ok. 9910-9290 lat temu.

Naukowcy sądzą, iż wysokość ściany wody wyniosła od 16 do 40 metrów i uderzyła nawet 3,5 kilometra w głąb lądu. Odkrycie było możliwe dzięki współpracy archeologów z amerykańskich oraz izraelskiego uniwersytetu, którzy natrafili na szczątki muszli oraz piasek zawarte w osadach.

Czytaj też: Jak woda w skorupie ziemskiej wpływa na trzęsienia i tsunami?
Czytaj też: Izraelscy archeolodzy odkryli starożytne miasto
Czytaj też: Wpływ tsunami i trzęsień ziemi na jonosferę może być zaskakująco duży

Badacze opisali swoje dokonania na łamach PLOS ONE. Główny autor, dr Gilad Shtienberg, stwierdził, że wydarzenia te miały poważny wpływ na nadmorskie społeczeństwa.

Tsunami doprowadziło do powstania fal o wysokości od 16 do 40 metrów

W tym przypadku wykopaliska były prowadzone na terenie stanowiska archeologicznego Tel Dor położonego w północno-zachodnim Izraelu. Tamtejsza osada została najprawdopodobniej założona w średniej epoce brązu, która trwała od ok. 2000 do 1600 r. p.n.e.

Czytaj też: Na terenie Izraela odkryto największą neolityczną osadę
Czytaj też: Wiadomo już kim byli Biblijni wrogowie Izraelitów
Czytaj też: Na Alasce może wkrótce dojść do potężnego tsunami. Byłoby naprawdę przerażające

Co ciekawe, w okresie neolitu brzeg morza znajdował się o ok. 4 kilometry dalej niż ma to miejsce obecnie. Tsunami, które tamtędy przeszło, wymazało ogromną część zapisu archeologicznego, ale zebrane dowody sugerują, że kataklizm doprowadził do opuszczenia tego obszaru przez ludzi. Badacze nie są pewni, czy stało się tak na skutek strachu przed powtórnym uderzeniem fal czy może zmiany lokalnego środowiska utrudniły jego ponowne zasiedlenie.