Reklama
aplikuj.pl

Zgadniecie, co jest największym elektrycznym pojazdem na świecie?

... który na dodatek nie wymaga ładowania?

Ciekawi Was, jaki elektryczny samochód jest najmocniejszym na świecie? Już śpieszę z odpowiedzią – to Lotus Evija. Ale co jest tym największym elektrycznym pojazdem na świecie? Autonomiczna ciężarówka Vera od Volvo? A może Urban eTruck Mercedesa? Nie, też nie. Największym elektrycznym pojazdem na świecie jest bowiem eDumper. Taka tam wywrotka. 

Czytaj też: Bugatti świętuje 110. urodziny hipersamochodem Centodieci

Bo kto powiedział, że elektryczne silniki sprawdzą się na tylko na drodze? Zapewne nikt albo jakiś głupiec, bo tak się składa, że elektryfikacja pojazdów typowo przemysłowych rozwija się w najlepsze i nawet dotyka autonomicznego segmentu.

Za wspomnianą wywrotkę eDumper odpowiada Kuhn Schweitz, który skrócił jej nazwę ze znacznie jaśniejszej, bo sprowadzającej się do Elektro Dumper (elektryczna wywrotka).

EDumper jest solidny i równie solidną robotę wykonuje. Waży bowiem 45 ton bez dodatkowego ładunku i służy do przewożenia wapna i marglu, który zawiera glinę i muł ze zboczy gór w Szwajcarii prosto do fabryki cementu. Wiecie jednak co jest najlepsze? EDumper nie wymaga w ogóle ładowania.

Cały ten kawał ciekawej, choć prostej inżynierii sprowadza się do tego, że gdy eDumper wjeżdża sobie na górę o nachyleniu około 13 stopni, waży te 45 ton. Niewiele, patrząc na to, że w drodze powrotnej waży już całe 110 ton za sprawą 65 ton rudy, którą wrzuca się na jej prawie 9-metrową „pakę” o szerokości około 4,2 metrów i wysokości (po rozłożeniu) 8,5 metrów.

To właśnie ta dodatkowa waga sprawia, że gdy eDumper zjeżdża w dół, system regeneracyjnego układu hamulcowego odzyskuje wystarczającą ilość energii do naładowania akumulatora o pojemnmości 600 kWh.

Firma Kuhn Schweitz twierdzi, że podróż z kamieniołomu do cementowni 20 razy w ciągu jednego dnia powoduje nadwyżkę 200 kilowatogodzin energii (lub 77 megawatogodzin rocznie). Twoja przeciętna wywrotka zużywa rocznie od 11 000 do 22 000 galonów oleju napędowego.

Czytaj też: Połączenie motocykla z napędem odrzutowym na torze musiało się tak skończyć

Źródło: Popular Mechanics