Reklama
aplikuj.pl

Życie pozaziemskie a obecność metanu. Jaka jest zależność?

Tlen wydaje się oczywistym celem poszukiwań, jeśli chodzi o atmosfery planet potencjalnie zawierających życie. Historia Ziemi pokazuje jednak, że jego obecność (bądź jej brak) nie jest żadnym wyznacznikiem.

Obecnie atmosfera naszej planety zawiera około 21% tlenu, a jego większość jest produkowana przez organizmy występujące w oceanach. Sęk w tym, że sinice pojawiły się na Ziemi ok. miliard lat przed tym, jak zaczęły produkować tlen w formie produktu ubocznego procesu fotosyntezy.

Czytaj też: Życie pozaziemskie niedaleko pobliskiej gwiazdy? Oto, co wiemy
Czytaj też: Wybrano 3 czynniki, które mogą warunkować istnienie życia pozaziemskiego
Czytaj też: Astronomowie wykrywają sygnały od inteligentnej cywilizacji. Ale nie pozaziemskiej

Właśnie dlatego naukowcy skupiają się na innych związkach, takich jak np. metan. W ramach nowych badań, ich autorzy skupili się na metanie jako wskaźniku aktywności biologicznej. Ich zdaniem, występowanie dużych ilości metanu w atmosferze rzadko kiedy może mieć jedynie podłoże wulkaniczne – i zazwyczaj wiąże się z istnieniem organizmów żywych.

Życie pozaziemskie można wykryć dzięki znalezieniu metanu i dwutlenku węgla w atmosferze

Szanse na wykrycie życia rosną, jeśli w parze z metanem w atmosferze występuje dwutlenek węgla. Szansa na to, by wulkany produkowały te same ilości metanu, które mogłyby pochodzić z biologicznych źródeł, jest naprawdę niewielka.

Czytaj też: Wykryto sygnał radiowy egzoplanety. To pierwszy taki przypadek w historii
Czytaj też: Niezwykle ciemna egzoplaneta przestanie wkrótce istnieć. Co ją czeka?
Czytaj też: Jak szuka się egzoplanet?

To niezwykle ważne ustalenia, szczególnie w kontekście nadchodzącego Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, który ma posłużyć do analizowania atmosfer egzoplanet.