Fractal Design Meshify 2 to obudowa, która ma zapewniać świetny przepływ powietrza oraz możliwości montażowe dla sprzętu. Czy jednak jest ona warta swojej ceny?
Akcesoria Fractal Design Meshify 2
Wraz z obudową w środku kartonu znajduje się pudełko z akcesoriami. Oprócz zestawu śrubek mamy bardzo dobrą instrukcję, ściereczkę, opaski zaciskowe i dodatkowe miejsca montażowe na dyski. Jest więc wszystko co potrzebujecie do bezproblemowego montażu podzespołów.
Czytaj też: Test obudowy Krux Orbit
Czytaj też: Test obudowy Krux Prism
Czytaj też: Test obudowy SilentiumPC Ventum VT2 Evo TG ARGB
Wygląd zewnętrzny Fractal Design Meshify 2
Obudowa ma wymiary 542 x 240 x 474 mm i waży 10,5 kg. Zmieszczą się w niej płyty główne o formacie mini ITC, micro ATX, ATX i E-ATX (do 285 mm szerokości). Fractal Design Meshify 2 dostępny jest w wielu różnych wersjach. Testowany model to Black TG Dark Tint.
Przedni panel to najbardziej charakterystyczna część skrzynki. Jest on cały wykonany z siatki mesh, pod którą znajduje się filtr przeciwkurzowy. Sam panel składa się także z wielu kształtów i nie jest on płaski. Jest to wygląd znany z poprzednich wersji obudowy i wygląda naprawdę świetnie.
Po zdjęciu przedniego panelu możecie zobaczyć dwa 140 mm wentylatory. Są to modele Dynamic X2 GP-14. Ich maksymalna prędkość wynosi 1000 RPM, głośność 18,9 dBA, a przepływ powietrza 68,4 CFM. Z przodu łącznie zmieścicie trzy śmigła 120/140 mm.
Górny panel można bardzo łatwo zdjąć – mam wrażenie, że aż za łatwo i czasami może on przypadkiem się odpiąć. Cała góra wykonana jest z siatki mesh, a pod nią jest filtr przeciwkurzowy. Na górze zmieścicie łącznie trzy wentylatory 120/140 mm. Blisko przodu producent umieścił panel wejścia/wyjścia. Do dyspozycji mamy złącze USB-C< dwa USB 3.2 Gen1, wejście na mikrofon i wyjście na słuchawki. Pośrodku jest też przycisk włączający oraz restartujący komputer.
Oba boki mocowane są na specjalne zaczepy. Z tyłu znajduje się specjalna rączka, którą wystarczy pociągnąć aby je otworzyć. Rozwiązanie świetnie sprawdza się w praktyce, a brak śrubek docenią osoby, które często zmieniają coś w swoich komputerach. Lewy bok to szkło hartowane, które jest dodatkowo przyciemniane. Prawy bok to dosyć gruba blacha.
Czytaj też: Test obudowy be quiet! Silent Base 802 Window
Czytaj też: Test obudowy Cooler Master MasterBox MB511 ARGB
Czytaj też: Test obudowy Cooler Master Masterbox TD500 Mesh White
Fractal Design Meshify 2 stoi na czterech nóżkach – całość nie ślizga się po panelach. Na spodziewa znajduje się też duży filtr przeciwkurzowy, który jest wyciągany od frontu. Jest to przyjemne rozwiązanie, które pozwala na łatwe zadbanie o czystość komputera.
Zasilacz montowany jest od tyłu stąd możecie tam zobaczyć dwie dodatkowe śrubki. Obudowa ma także siedem poziomych zaślepek PCI oraz dwie pionowe. Bez problemów możecie więc zamontować kartę graficzną w wybrany przez Was sposób. Z tyłu widoczny jest też 140 mm wentylator, model ten sam co z przodu.
Wnętrze Fractal Design Meshify 2
Skrzynka tradycyjnie już została podzielona na dwie strefy. Oddziela je metalowa obudowa, na której możecie zamontować do dwóch dysków 2,5 cala. Całość ma także zaślepione wycięcie w razie montażu przedniej chłodnicy.
System zarządzania okablowaniem jest perfekcyjny. Fractal Design Meshify 2 ma sporo otworów z gumowymi przelotkami, które umożliwiają bezproblemowe przełożenie kabli na tył. Tam znajduje się 30 mm wolnej przestrzenie, więc całkowicie wystarczająco do ładnego ułożenia okablowania. Nie zabrakło też szyn na kable, opasek zaciskowych czy maskownicy na cały spód. Korzystanie z tego systemu to czysta przyjemność.
Obudowa zmieści chłodzenia procesora o wysokości do 185 mm, kartę graficzną do 491 mm (bez przedniego wentylatora), do 467 mm (z przednim wentylatorem) lub do 315 mm przy zmienionym wnętrzu na tryb mieszczący więcej dysków. Okazuje się bowiem, że zaślepkę umieszczoną po prawej od płyty można przesunąć na przód i tym samym zyskać aż 13 miejsc na dyski 3,5 cala. Jest to ciekawe rozwiązanie pod serwery.
Ogólnie jednak testowana skrzynka zmieści do 14 dysków 2,5/3,5 cala (6 zestawów do montażu jest dołączonych) oraz do 4 dysków 2,5 cala (2 zestawy dołączone). Warto tutaj zauważyć, że w piwnicy zaraz za zasilaczem jest koszyk na dyski, gdzie znajdują się dedykowane miejsca. Sama długość zasilacza może sięgnąć maksymalnie 250 mm z zamontowanym koszykiem na dyski.
Obudowa ma dołączony kontroler Nexus+ 2. Podłączony jest on do złącza SATA od zasilacza oraz 4 pin PWM z płyty głównej. Kontroler pozwala na podłączenie do trzech wentylatorów PWM oraz do sześciu 3 pin. Ma on także predefiniowaną krzywą, która steruje napięciem wentylatorów w zależności od sygnału PWM. Kontroler przyda się więc jeśli będziecie chcieli wypchać obudowę znacznie większą ilością śmigieł.
Fractal Design Meshify 2 jest też bardzo przyjazny chłodzeniu cieczą. Z przodu zmieścicie chłodnicę do 360/280 mm, na górze do 360/420 mm (ale przy chłodnicach 140/280/360/420 maksymalna wysokość pamięci RAM może wynosić 36 mm. Jest tez miejsce z tyłu na chłodnicę 120 mm oraz na dole na do 240/280 mm. Bez problemów w obudowie zmieścicie też customowe AiO. Instrukcja wręcz podaje przykład jego montażu więc tutaj nie powinno być problemu.
Czytaj też: Test obudowy Deepcool Macube 110
Czytaj też: Test obudowy Cooler Master Masterbox Q300L
Czytaj też: Test obudowy Genesis Titan 303
Składanie komputera w Fractal Design Meshify 2
Montaż komputera w Fractal Design Meshify 2 przebiegł bez uwag. System zarządzania okablowaniem jest fantastyczny i pozwala na jego szybkie i ładne ułożenie. Może trochę irytować wkładanie zasilacza od tyłu, ale jest to rozwiązanie stosowane w wielu obudowach więc tutaj nie będę się czepiał. Ogromnym plusem jest sposób montażu okna i blach, który pozwala na szybkie zamknięcie obudowy. Generalnie pod tym względem skrzynka wypada świetnie.
Sam, wygląd również oceniam bardzo pozytywnie. Obudowa wyróżnia się frontem, a boczne okno daje wgląd we środek. Całość nie jest więc nachalna i nie narzuca się toną RGB (w ogóle jego nie ma). Jeśli chcecie jednak rozświetlić środek to warto dokupić podzespoły ARGB, które będą świetnie się prezentowały.
Metodologia:
- Wentylator na procesorze ustawiłem na 100% maksymalnych obrotów.
- Wentylatory na karcie graficznej ustawiłem na 55% maksymalnych obrotów.
- Dysk nie miał zamontowanego radiatora dołączonego do płyty.
- Głośność zmierzyłem przy zamkniętej obudowie z odległości 20 cm od środka lewego boku – tło wynosiło 33 dBA.
- Testy obciążenia przeprowadziłem za pomocą Cinebench R23 + FurMark + CrystalDiskMark – temperatura otoczenia to 22°C.
- Temperatury to maksymalne wartości uzyskane podczas testów.
Testy Fractal Design Meshify 2
Testy przeprowadziłem przy maksymalnych obrotach wentylatorów. Ich wyniki potwierdzają świetny przepływ powietrza w obudowie. Temperatury wszystkich podzespołów są bardzo niskie i widać, że dołączone wentylatory świetnie sprawdzają się w praktyce. Dodatkowo sama głośność zestawu wcale nie jest taka duża – fabrycznie zamontowane wentylatory nie są zbyt głośne.
Podsumowanie testu Fractal Design Meshify 2
Fractal Design Meshify 2 w testowanej wersji (Black TG Dark Tint) kosztuje ok. 640 zł. Uważam, że jest to obudowa warta każdej złotówki i ciężko znaleźć jej jakieś większe wady.
Skrzynka jest świetnie wykonana i powinna spodobać się wszystkim osobom, którym nie zależy na podświetleniu. Przedni panel o nietypowym wyglądzie i boczne okno tutaj robią największą robotę.
Obudowa ma świetnie przemyślane wnętrze. System zarządzania okablowaniem jest bez wad i bez problemów łatwo ułożycie wszelkie przewody po przerzuceniu ich na tył obudowy. Warto tutaj też pamiętać o znakomitych możliwościach montażowych – w obudowie zmieścicie praktycznie wszystko, łącznie z największymi AiO na rynku. Tutaj tylko pamiętajcie o limitach na wysokość pamięci RAM przy montażu części chłodnic na górze.
Czytaj też: Test obudowy Krux Pallas
Czytaj też: Test obudowy Krux Astral
Czytaj też: Test obudowy XPG Battlecruiser
Fractal Design Meshify 2 świetnie wypadł też w testach. Trzy dołączone 140 mm wentylatory są dosyć ciche, a zapewniają znakomity przepływ powietrza. Skutkuje to naprawdę niskimi temperaturami podzespołów. Tutaj z pewnością wpływ na to miała sama konstrukcja, która sprzyja przepływowi powietrza i jest dosyć otwarta. Plusem obudowy są też filtry przeciwkurzowe, które łatwo jest wyjąć i wyczyścić.
Testowana obudowa w swojej cenie jest więc w 100% warta polecenia. Jeśli szukacie świetnie wyglądającej skrzynki bez podświetlenia, która zmieści największe podzespoły na rynku, a przy tym zapewni ich niskie temperatury, to bez wahania możecie kupować Fractal Design Meshify 2 w wybranej przez Was wersji.
Zdjęcia wykonałem za pomocą smartfona Oppo Reno 2.