Ptaszki ćwierkają, że J-Pace będzie wkrótce w pełni elektrycznym samochodem, dzięki czemu wiemy, czym Jaguar zawalczy z Modelem X Tesli.
Konkurencja dla Modelu X Tesli od Jaguara
Plotki o Jaguarze J-Pace trafiają do nas od lat, a widoczny powyżej koncept Jaguar C-X17 z 2014 roku był jednym ze strzałów co do tego, jak może wyglądać. Dziś nowe informacje na jego temat czerpiemy z raportu Auto Express, który potwierdza wcześniejsze przecieki sprzed ponad roku.
Czytaj też: Jaguar Vision Gran Turismo SV, czyli 1903-konne elektryczne monstrum
Czytaj też: Jaguar F-Type Heritage 60 wyjątkowym hołdem ku przeszłości
Czytaj też: Oto Jaguar E-Pace na 2021 rok modelowy
Niestety nadal nie mamy żadnego potwierdzenia zarówno od Jaguara, jak i fotografów szpiegowskich, którzy to nadal nie mieli okazji strzelić kilku zdjęć pojazdowi testowemu. Wspomina się jednak, że prace nad projektem dobiegły końca, a nadchodzący Jaguar J-Pace wykorzystuje podstawę MLA, obsługującą silniki spalinowe, a także konstrukcje hybrydowe i w pełni elektryczne.
Czytaj też: Jaguar XE Project 8 zawalczył z kombi AMG E63
Czytaj też: Co z elektrycznym modelem Range Rover i Jaguar XJ?
Czytaj też: Co nowego w odświeżonym modelu Jaguar XF 2021?
Elektryczny Jaguar J-Pace jest też rozważany w formie konkurencji dla Modelu X Tesli, dlatego potrzebuje zasięgu na jednym ładowaniu rzędu przynajmniej 563 kilometrów oraz imponującego przyspieszenia na prostej. Cenowo z kolei powinien kosztować mniej względem Modelu X, ale stawiać na klasykę m.in. w kwestii tradycyjnych, a nie „orlich” drzwi.
Czym jednak Jaguar J-Pace będzie? Tego dowiemy się dopiero w przyszłości… albo wręcz przeciwnie, jeśli plan firmy weźmie w łeb, albo plotki okażą się fałszywe.