Diuna Franka Herberta jest jedną z najpopularniejszych powieści science fiction w historii literatury. Jednocześnie z powodu skomplikowania i obszerności jest również bardzo trudna do zekranizowania. Denis Villeneuve postanowił zmierzyć się z tym zdaniem i już szykuje film, który wedle jego słów ma być wierny materiałowi źródłowemu. Na razie wiemy jedno – reżyser gromadzi gwiazdorską obsadę.
Jason Mamoa może dołączyć do obsady Diuny.
W lutym Villeneuve zwerbował kolejne sławy do swojego filmu. Josh Brolin, który w MCU wciela się w Thanosa zagra w Diunie mentora Paula Atrydy, Gurneya Hallecka. Zdobywca Oscara, Javier Bardem zagra Stilgara, a weteran Gwiezdnych Wojen, Oscar Issac, Księcia Leto Atrydę. Teraz rozmowy w sprawie roli prowadzi Jason Mamoa, którego niedawno widzieliśmy w Aquamanie. Według doniesień, miałby wcielić się w Duncana Idaho, mistrza miecza wiernego rodowi Atrydów. Jednocześnie w książce to jedyna postać, która pojawia się we wszystkich częściach Diuny.
Czytaj też: Agenci S.H.I.E.L.D. powrócą szybciej niż się spodziewano
W filmie wystąpi też: Rebecca Ferguson jako Lady Jessica, Stellan Skarsgard jako Baron Harkonnen, Dave Bautista jako Bestia Rabban i Charlotte Rampling jako Wielebna Matka. A także Zendaya jako Chani i Javier Bardem jako Stilgar. W roli głównej zaś zobaczymy Timothée’ego Chalamet’a jako Paula Atrydę.
Poprzednia adaptacja powieści nie była wierna oryginałowi i to właśnie Villeneuve w swoim filmie chce poprawić. Wiadomo już, że ma on być podzielony przynajmniej na dwie części. Reżyser zapowiedział, że chciałby uczynić z tego franczyzę, aby Diuna przez wiele lat mogła pojawiać się w kinach.
Akcja filmu rozgrywa się w przyszłości na planecie Arrakis. Głównym bohaterem jest syn księcia, Paul Atryda. Po zamachu stanu chłopak ucieka trafiając na koczowniczy lud wojowników. Postanawia poprowadzić ich do walki przeciwko ludziom odpowiedzialnym za zamach.
Czytaj też: Odcinek Doctora Who na VR
Źródło: digitaltrends.com
