O firmie Lunaz pisaliśmy przy okazji jej dążeń do przerabiania brytyjskich klasyków na elektryczne potworki, co przeżywa istny rozkwit i tym razem nie odchodzimy od tematu, wchodząc w szczegóły jej planów z samochodami Rolls-Royce.
Firma Lunaz w Wielkiej Brytanii, która specjalizuje się w konwersji pojazdów elektrycznych, podwoiła niedawno swoją siłę roboczą, aby nadążyć za ogromnym popytem. Nic dziwnego, jako że oprócz pobocznych projektów zajmie się też wkrótce konwersją klasycznych Rojsów na swoje elektryczne Rolls-Royce Phantom V.
Mające już na karku prawie 60 lat egzemplarze Rolls-Royce doczekają się w warsztacie Lunaz przede wszystkim gruntownej przeróbce w myśl elektrycznej konwersji. Ta obejmie duży zestaw akumulatorów o pojemności 120 kWh, który zapewni energię na przejechanie ponad 480 km.
Oprócz wymiany napędu na całkowicie elektryczny, Lunaz ulepszy również hamulce, zawieszenie i układ kierowniczy samochodu, aby zapewnić możliwie najwyższy poziom komfortu jazdy w tak starym modelu (via InsideEVs).
Zadba też o całe mnóstwo nowoczesnej technologii w kabinie, która nie odejdzie jednak od oryginału, na czele z systemem informacyjno-rozrywkowym razem z WiFi, Bluetooth i nawigacją satelitarną, a także nowoczesnym systemem klimatyzacji.
Czytaj też: Tesla wreszcie doczekała się odpowiedniego konkurenta?
Plany firmy Lunaz sprowadzają się do stworzenia jedynie 30 egzemplarzy Rolls Royce Phantom V EV w cenie zaczynającej się od 655000 dolarów.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News