Jeśli jesteście z tych, którzy uważają, że Mercedesy-AMG są ciągle niewystarczające, rzućcie okiem na nowy model Brabus B45 na bazie AMG A45 S.
Brabus B45 jako podkręcony AMG A45 S
Tuner Brabus zajął się najnowszym wydaniem Mercedesa AMG A45 S, biorąc na warsztat ten i tak wydajny w podstawowym wydaniu hatchback. Ten model ma bowiem fabrycznie zamontowany najmocniejszy czterocylindrowy silnik produkowany masowo, ale to wcale nie oznaczało, że w tej 2-litrowej jednostce nie ma miejsca na ulepszenia.
Czytaj też: Nowy zwiastun Mercedesa EQS. To elektryczna Klasa S!
Czytaj też: Czym zachwyca nowy Mercedes-AMG GT Black Series?
Czytaj też: Czy to koniec dla Mercedesa-AMG GT R 2021?
Okazało się, że były i tak też Brabus B45 może pochwalić się mocą rzędu 444 koni mechanicznych i momentem obrotowym na poziomie 550 Nm. To wzrost z kolejno 416 KM i 500 Nm, co skraca czas potrzebny na sprint do setki z 3,9 do 3,7 sekundy. Elektrycznie ograniczona prędkość nadal wynosi 270 km/h, a producent sam z siebie oferuje trzyletnią albo 100000-km gwarancję.
Czytaj też: Testy hybrydowego Mercedes-AMG S63e w zimie
Czytaj też: Nowy Mercedes-AMG S63e wyszpiegowany na sławnym torze
Czytaj też: Elektryczny Mercedes EQA i EQB 2022 w minimalnym kamuflażu
Dodatkowo Brabus B45 jeździ o 30 mm bliżej drogi niż standardowy AMG A45 S dzięki regulowanemu zawieszeniu uzupełnionemu niestandardowymi 20-calowymi felgami Brabus Monoblock w oponach Continental.