Czy oburzylibyście się, po stworzeniu czegoś, co finalnie spotkałoby się z szeroką negatywną krytyką i dotarłoby do Was, że inni zmieniają Waszego potworka w coś dla nich ładniejszego? Szef projektu BMW wykazał się na szczęście dystansem.
Wielkie nery nowych BMW podzieliły fanatyków marki
Nowe BMW M3 i M4, wprowadziło do oferty niemieckiego producenta kontrowersyjną osłonę chłodnicy, która chociaż ciągle przyjmuje postać „dwóch nerek”, przyjęła orientację poziomą i znacząco zyskała na wielkości. Ich modyfikacje są jednak bardzo proste.
Czytaj też: Szczegóły o elektrycznym sedanie BMW i7
Czytaj też: Odświeżenie BMW X7 2022 wyszpiegowane
Czytaj też: Wyszpiegowano nowe BMW 2 Active Tourer 2021
Co jednak sądzi BMW, a dokładniej mówiąc, szef designu firmy, Christopher Weil, na temat tego typu modyfikacji? Jak wyjawił w wywiadzie CarsGuide, nie ma nic przeciwko jakimkolwiek zmianom wyglądu nowego M4, czy M4, a nawet uważa to za fajne, kiedy ludzie bawią się w tuning.
Chociaż to zaskakujące, gdy wysoko postawiony człowiek jednego z czołowych światowych producentów samochodów otwarcie mówi o rynku części zamiennych, to i tak lepsze od udawania, że ten nie istnieje. W kwestii samej kontrowersyjnej kratki chłodnicy stwierdził, że jest to najwidoczniej nieco zbyt atakowany element.
Czytaj też: Nadchodzi nowe BMW 4 Gran Coupe, które ponoć oszołamia
Czytaj też: Oto luksusowe BMW 745Le xDrive stworzone przez BMW Individual
Czytaj też: Firma BMW stawia na druk 3D i wychodzi jej to świetnie
Weil uważa bowiem, że zdjęcia nie pokazują całej historii, jeśli chodzi o wygląd nowej serii 4, bo gdy ludzie widzą te samochody w rzeczywistości, szybko zaczyna im się podobać ta wielka maskownica.