Miniony tydzień obfitował w wiele interesujących wiadomości wprost ze świata nauki. W dzisiejszym podsumowaniu będzie m.in. o islandzkim wulkanie, diabłach tasmańskich wracających do Australii oraz genetycznych modyfikacjach krów.
Przed Wielkim Wybuchem istniał inny wszechświat. Tak twierdzi laureat Nagrody Nobla
Zdaniem Rogera Penrose’a istnieją dowody na występowanie plam promieniowania elektromagnetycznego o niewyjaśnionym pochodzeniu. Są one rozsiane na niebie. Najprawdopodobniej stanowią pozostałości poprzedniego wszechświata, który istniał przed Wielkim Wybuchem i mogą być wskazówką dot. przyszłości naszego własnego. Laureat Nobla dodaje, iż oprócz aktywnych czarnych dziur, które już wykryto, powinny istnieć te „martwe” których odnalezienie stanowiłoby potwierdzenie tego, o czym mówił Hawking.
Na Islandii może wkrótce dojść do erupcji wulkanu. Pamiętacie tę sprzed 10 lat?
W ostatnim czasie w obrębie wulkanu Grímsvötn doszło do serii trzęsień ziemi. Islandzki Urząd Meteorologiczny na wszelki wypadek zmienił już kolor zagrożenia lotniczego z zielonego na żółty. Wulkan doświadczył potężnej erupcji w 2011 roku, a eksperci szacują, iż takowe zdarzają się średnio raz na sto lat. Te lżejsze występują jednak znacznie częściej, ok. raz na dekadę. Jeżeli dotychczasowy wzór erupcji Grímsvötn się sprawdzi, to ta nadchodząca i kolejne powinny być stosunkowo słabe.
Diabły tasmańskie ponownie w Australii. Zniknęły na 3000 lat
Eksperci zajmujący się ochroną dzikiej przyrody postanowili sprowadzić do Australii 26 diabłów tasmańskich. Mają one zamieszkać w pobliżu Parku Narodowego Barrington Tops. Każdy osobnik został wyposażony w specjalny odbiornik, a okoliczne tereny zawierają fotopułapki. W ten sposób naukowcy chcą stworzyć częściowo kontrolowane środowisko, w którym będą mogli ocenić, jak diabły tasmańskie koegzystują z innymi gatunkami.
Wybuch w Bejrucie niemal pobił niechlubny rekord
Wybuch, do którego doszło 4 sierpnia był wynikiem nieprawidłowego składowania i detonacji około 2750 ton azotanu amonu. W wyniku eksplozji zginęło około 190 osób, a ponad 6000 zostało rannych. Potężne straty dotyczyły również lokalnej infrastruktury. Naukowcy z Wielkiej Brytanii oszacowali, iż siła wybuchu odpowiadała detonacji 1-1,5 tony trotylu. W efekcie można ją umieść w pierwszej dziesiątce najpotężniejszych eksplozji przemysłowych wywołanych przez człowieka.
Odkryto 24 planety lepiej przystosowane do życia niż Ziemia
Grupa naukowców z Washington State University udokumentowała istnienie co najmniej 24 planet zdolnych do utrzymania życia. Planety te są oddalone o ponad 100 lat świetlnych, ale mogą stanowić niepowtarzalną okazję do znalezienia życia pozaziemskiego. Kluczowe w tej kwestii mogą okazać się gwiazdy – najbardziej korzystne wydają się takie, które starzeją się wolniej od Słońca i mają dłuższą żywotność. W gronie 24 namierzonych planet co najmniej jedna spełnia wszystkie znane nam wymagania co do posiadania życia.
Potwór z Loch Ness istnieje? Skanowanie sonarem przyniosło zaskakujące wyniki
Na głębokości ok. 150 metrów pod powierzchnią jeziora Loch Ness wykryto tajemniczy, liczący nieco ponad dziewięć metrów długości obiekt. I choć do tego typu rewelacji należy podchodzić z dystansem, m.in. ze względu na fakt, że szkocka gospodarka „zarabia” na Nessie ponad 200 milionów złotych rocznie, naukowcy proponują całkiem przyziemne wyjaśnienia dot. pochodzenia potwora z Loch Ness. We wrześniu ubiegłego roku badacze z Nowej Zelandii stwierdzili bowiem, że Nessie może być w istocie sporych rozmiarów… węgorzem.
Dlaczego naukowcy modyfikują krowy, zmieniając ich kolor?
Naukowcy wykorzystali narzędzie CRISPR do stworzenia krów, które – zamiast czarnych plam – będą pokryte szarymi. W efekcie zmniejszy się ilość ciepła wchłanianego przez zwierzęta podczas pobytu na łonie natury. Stres cieplny wśród krów mlecznych jest, zdaniem ekspertów, jedną z głównych przyczyn spadku produkcji i płodności, które notuje się w miesiącach letnich. Problem z roku na rok jest coraz większy, bowiem rosną średnie temperatury panujące na naszej planecie.
W Rosji masowo giną morskie zwierzęta. Co się z nimi dzieje?
Tysiące martwych ośmiornic, rozgwiazd i innych morskich stworzeń zostało niedawno wyrzuconych na brzeg Kamczatki. Nurkowie potwierdzili doniesienia o masowym wymieraniu tamtejszych zwierząt, a najnowsze doniesienia sugerują, że doszło do wycieku toksycznych substancji. Badacze, którzy badali obszar, zwrócili uwagę na fakt, iż problem nie dotyczy wszystkich lokalnych gatunków. Ptaki i ssaki wydają się w dobrej kondycji, ale organizmy żyjące przy dnie masowo wymierają – zagłada może dotyczyć nawet 95% z nich.
Zauważono ptak będącego w połowie samicą i w połowie samcem
Gatunek ptaka zwany łuszczem strojnym ma ubarwienie odpowiadające jednocześnie samcom jak i samicom. Jest to tzw. gynandromorf, czyli organizm mający jednocześnie męskie i żeńskie cechy płciowe. W przeciwieństwie do hermafrodytów, które również posiadają genitalia obu płci, gynandromorfy są stuprocentowymi samcami po jednej stronie ciała i samicami po drugiej stronie.
W pobliżu Ziemi eksplodowała kiedyś supernowa. Jak wpłynęła na naszą planetę?
Pojawiły się dowody na wystąpienie supernowej, która eksplodowała stosunkowo blisko Ziemi około 2,5 mln lat temu. Nie wygląda na to, by eksplozja wyrządziła znaczące szkody organizmom zamieszkującym ówczesną Ziemię. Nie oznacza to jednak, iż w żaden sposób na nas nie wpłynęła. Zdaniem naukowców, promieniowanie wyemitowane przez supernową wywołały zwiększoną kumulację chmur, co z kolei mogło przełożyć się na rozpoczęcie plejstocenu. Poza tym, gwiazda, która eksplodowała w formie supernowej musiała mieć masę od 11 do 25 razy większą od masy Słońca.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News