Już rok temu, w jednym z wywiadów, Tom Holland potwierdził jedną z teorii o Endgame. A przynajmniej tak wydaje się fanom, którzy tę rozmowę odkopali.
Najpopularniejszą teorią dotyczącą Avengers: Endgame jest ta mówiąca o wykorzystaniu Wymiaru Kwantowego. Dzięki niemu nasi herosi mogliby cofnąć się w czasie i pokonać Thanosa. Wiąże się to z faktem, że Marvel położył duży nacisk na Świat Kwantów w filmach o Ant-Manie. Dobrze wiemy, że twórcy raczej nie wprowadzają do MCU niczego, co później nie miałoby znaczenia.
Czytaj też: Netflix anulował Punishera i Jessice Jones
Znaleziony przez fanów wywiad pochodzi z trasy promocyjnej Avengers: Infinity War. Benedict Cumberbatch i Tom Holland rozmawiają z Access na temat filmu. Jednak rozmowa wciąż zmierzała w kierunku kontynuacji, nad którą Anthony i Joe Russo już pracowali. W pewnym momencie Holland, który raczej nie umie utrzymać w tajemnicy pewnych szczegółów, powiedział ciekawą rzecz. Stwierdził, że rola Cumberbatcha jest o wiele trudniejsza do nauczenia niż jego, gdyż Strange musi mówić o tak wielu rzeczach, w tym o Wymiarze Kwantowym. Aktor wcielający się w Strange’a szybko wtrącił „rzeczach, tylko rzeczach!”.
Wiemy, że w Infinity War Strange ani razu nie wspominał o wymiarze kwantowym, wygląda więc na to, że Tom Holland potwierdził jedną z teorii o Endgame. Bo skoro wówczas w filmie Cuberbatch nie mówił o czymś takim, to musiało się to odnosić do kontynuacji. Oczywiście może to być po prostu zmyłka i aktorzy mieli do odegrania jakieś sceny związane ze Światem kwantowym, które finalnie w Avengers 3 się nie znalazły.
Trzeba jednak przyznać, że to bardzo ciekawa kwestia. Jednak, jak zwykle, prawdy czy ma ona pokrycie w rzeczywistości dowiemy się dopiero podczas premiery, 25 kwietnia.
Czytaj też: Rozpoczęła się produkcja sequela Jumanji
Źródło: comicbookmovie.com