Boston Dynamics wrzuciło przed kilkoma miesiącami swojego psa-robota o nazwie Spot na rynek, zwiększając znacznie jego dostępność. Teraz widać tego owoce, jako że Spot trafił do Czarnobyla.
Robot Spot w Czarnobylu
Ponad 34 lata po tym, jak w kwietniu 1986 roku nieudane testy systemów reaktorów doprowadziły do najgorszej katastrofy nuklearnej w historii świata, Czarnobylska Strefa Wykluczenia nadal jest w większości miastem-widmem. Kręcą się tam tylko turyści, naukowcy i teraz nie tylko szereg bezpańskich psów, bo ostatnio zawitał tam nawet ten robotyczny.
Czytaj też: Strażacki robot Thermite RS3 szybko sprawdził się w akcji
Czytaj też: Naukowcy sprawdzili, czy ludzie byliby gotowi na umawianie się z robotami
Czytaj też: Obejrzyj, jak małe roboty współpracują nad własnym obrazem
Spot firmy Boston Dynamic, to najnowszy bywalec Czarnobyla, który nie zawitał tam jednak w ramach wycieczki, a trudnego zadania mierzenia poziomów promenowania. Wszystko po to, aby naukowcy mogli stworzyć kompleksową mapę 3D ilustrującą rozkład szkodliwych fal elektromagnetycznych.
Tymi naukowcami jest zespół z Uniwersytetu w Bristolu, który we współpracy z ukraińskim Centralnym Przedsiębiorstwem ds. Gospodarki Odpadami Promieniotwórczymi umieścił robota Spota w Czarnobylu 22 października.
Czytaj też: Zobaczcie, jak Japończycy wykorzystują roboty do zachowania dystansu społecznego
Czytaj też: Roboty podbiją świat sportu? Ten ma szanse w curlingu
Czytaj też: Roboty mogą zastąpić sędziów w orzekaniu wyroków
Nie wiadomo, jak długo będzie tam przebywał, ale możemy być pewni, że pełni przede wszystkim rolę badania systemów robotycznych w ekstremalnych środowiskach. Wysnute wnioski mogą doprowadzić do zaprojektowania nowych czujników do autonomicznego badania elektrowni jądrowych.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News