Reklama
aplikuj.pl

Najciekawsze premiery gier – Listopad 2020

premiery gier listopad 2020

Po raz kolejny przyglądam się produkcjom, które warto ograć w listopadzie. Tym razem szykuje się zalew gier.

O ile w październiku nie trafiły się mi żadne większe produkcje, które sprawiły, że muszę je przejść od razu to tym razem… Cóż, widać, że pojawiają się nowe konsole. Poniżej lista tytułów, które na pewno będą chciał ograć. Kiedy? Coś czuję, że w samym listopadzie się nie wyrobię. Tym razem bez dat premier, ponieważ te są kompletnie pomieszane. Raz coś wychodzi trochę wcześniej na aktualną generację, raz później, bo na następną, a do tego trzeba doliczyć różne daty premier konsol. No i deweloperzy co chwilę zmieniają terminy.

Czytaj też: Nowe karty AMD to nie rewolucja, na którą czekaliśmy
Czytaj też: Przegląd Wojska Polskiego, czyli czym walczą nasi?
Czytaj też: Poznajcie sekrety stojące za emblematem Bugatti Macaron

DiRT 5

Codemasters po tym jak zawiodło mnie Dirt Rally 2.0 ze względu na wycięcie zawartości, która była w pierwszej części, odzyskało moje zaufanie świetnym GRIDem. Dirt nie-Rally to bardziej zręcznościowa odsłona serii, co w moim przypadku jest na plus. Fajnie, że rozdzielili to na dwie serie i teraz każdy ma swoją grę. Najbliższa będzie szalona i piękna w 4K lub 120 klatkach na sekundę. Nie mogę się doczekać grania na splitscreenie!

Assassin’s Creed Valhalla

Moja ulubiona seria gier. OK, już część osób dostała zawału? Możemy iść dalej. Uwielbiam całą historię Assassin’s Creed i nie mogę się doczekać dalszego ciągu wątku współczesności. A wikingowie? Wspaniały setting. Najbardziej cieszy mnie zapowiedź innego podejścia do questów (mniej, ale lepsze). Ponownie muszę zaopatrzyć się w wersję gry z season passem.

Fuser

Lubię takie eksperymenty. Z jednej strony tęsknię za Guitar Hero, ale też – trochę się już przejadło. Beat Saber za to jest grany bez przerwy. Teraz w tę muzyczną układankę wskakuje Fuser. Jako DJ będziemy miksowali różne znane utwory. Bałem się, że zabawa się szybko znudzi, ale z ponad setką utworów to raczej nie będzie problemem.

XIII Remake

Remake jednego z moich ulubionych FPSów. Ostatnio wszelkie odświeżenia gier wychodzą bardzo dobrze, więc trzymam kciuki, aby i tutaj dano radę. Jeśli nie graliście w oryginał, to naprawdę powinniście spróbować tej produkcji. Historia i mechaniki Was pozytywnie zaskoczą.

Yakuza: Like a Dragon

Zupełnie szczerze – nie byłem w stanie grać w poprzednie Yakuzy. Wielkim fanem japońszczyzny nie jestem, ale ta Yakuza wygląda naprawdę dobrze! Ciekawe czy taka zmiana kierunku nie sprawi, że fani poprzednich części się odwrócą od tej produkcji? Ja biorę!

Czytaj też: Gry do poruszania się podczas pandemii
Czytaj też: Czy PS5… czyli odpowiadamy na nietypowe pytania
Czytaj też: Wasze PS4 też już ledwo żyje?

Bugsnax

Nie wytrzymam jak się nie dowiem, co twórcy mieli na myśli. Tak dziwnej, niby-wesołej gry, która jednocześnie jest creepy już dawno nie było. Uznajcie mnie za szaleńca, ale jestem przekonany, że twórcy chcą nas wyprowadzić w pole z zwiastunami Bugsnax. Mroczne zakończenie jednego materiału wideo nie daje mi spokoju od kiedy je zobaczyłem.

Just Dance 2021

Początek aktualnej generacji co roku spędzałem z Just Dance. Gdzieś przy odsłonie 2019 dałem sobie spokój, bo chwilowo formuła mi się przejadła. Ale teraz znów mam ochotę zdobyć kilka gwiazdek, tańcząc do znanych utworów.

Call of Duty: Black Ops Cold War

Black Ops 3 doceniłem za pokręconą fabułę oraz świetny tryb sieciowy. Tutaj liczę na trochę prostszą historię, ale na równie doskonały tryb online. No i trzymam kciuki, żeby jeszcze nieprezentowany tryb podzielonego ekranu znalazł się i w tej odsłonie. Czasem lubimy razem z dziewczyną zagrać w ten sposób, a na nowej generacji konsol gra może nie będzie wtedy wyglądać jak z ery PS3.

Spider-Man Miles Morales

Oryginalny Spider-Man to dla mnie taka gra 8/10. Bardzo dobra, ale nie wybitna. Ale to Spider-Man. Ta gra sprzedała tyle milionów konsol PS4, że teraz pewnie znowu zrobi to z PS5. A ja jestem ciekawy nowego bohatera oraz kolejnej komiksowej historii. Tylko czemu oni zmienili twarz temu Peterowi…

Astro’s Playroom

W to akurat ciężko będzie nie zagrać. Osoby, które miały okazję bawić się już padem DualSense mówią, że to jest największa rewolucja tej generacji. Kontroler ma być wspaniale wykonany, a jego możliwości pokazuje najlepiej Astro’s Playroom. Jak w 2021 zdążę na jakiś pre-order to zobaczymy. Ależ się te PS5 wyprzedały.

Czytaj też: 11 rzeczy, które musisz wiedzieć o PS5 i Xbox Series
Czytaj też: Kiedy kupić PS5, jeśli nie na premierę?
Czytaj też: Kiedy kupić Xbox Series, jeśli nie na premierę?

Demon’s Soul

Ze wszystkich gier From Software to Demon’s Souls jako najbardziej pasuje mi klimatem. Remake Bluepoint Games zapewne nie będzie łatwym doświadczeniem, ale psychicznie już się nastawiam od dawna na to, że ta gra zajmie mi długie godziny. Tytuł wygląda jednak tak dobrze, że to będzie najlepsze umieranie od lat.

Godfall

Od początku wierzyłem, że ta produkcja będzie czymś bardzo dobrym. Zdaje się, że wielu graczy dopiero niedawno ujrzało fantastyczny system walki połączony ze zjawiskową oprawą graficzną. Oby tylko twórcy nie przesadzili z milionem walut/zadań/znajdziek jak Bungie z Destiny.

Watch Dogs: Legion

Tak, gra już wyszła. Ale nie ma co ukrywać, że najlepiej będzie się w nią grało na konsolach nowej generacji. Pierwsze Watch_Dogs to było to. Drugie – nie dałem rady ukończyć. Trójka idąc trochę w bardziej mroczne klimaty zdaje się być powrotem do tego co było w „jedynce”. W 4K i z ray-tracingiem może być to jeszcze lepsza przygoda!

WRC 9

Lubię model jazdy stworzony w WRC 9. Nie jest aż tak bezwzględny jak ten z Dirt Rally, ale jednak czuć, że to symulacja. Szkoda, że gra za kilka lat nie będzie już mogła wychodzić, bo prawa do marki przechodzą właśnie do autorów Dirt Rally. Póki co, muszę sie nacieszyć rajdami od Kylotonn i KT Racing ile mogę.

The Falconeer

Indyk, który wyciska z mocy Xbox Series X co się da. Co ciekawe, gra jest pozbawiona tekstur co powoduje, że otrzymujemy bardzo specyficzny model rozgrywki. The Falconeer wygląda jak fantastyczna odskocznia na kilka godzin od większych gier.

Gears Tactics

Taktyczne Gearsy, które wyglądają tak dobrze jak klasyczne odsłony serii. Do tego podobno nienajgorszy core rozgrywki? Za darmo w Xbox Game Pass? No to tej grze też wiele osób na pewno da szansę.