Reklama
aplikuj.pl

Najciekawsze newsy tygodnia – motoryzacja [10.05.2020]

Przyszłość nissana, Nissan w Europie, Nissan rynek europejski, Nissan Europa, plany Nissana

Czy Nissan przetrwa w Europie, jak dane z roku testów Forda wpłyną na autonomiczne samochody i jakie podejście ma BMW do swojej marki M?

To koniec Nissana w Europie?

Nie panikujcie, nie zapalacie zniczy, bo wszystko wyjdzie na światło dzienne z oficjalnych źródeł już 28 maja. Jeśli jednak wierzyć plotkom, bezgraniczni fani produktów Nissana w Europie będą musieli zmienić miejsce zamieszkania. Firma ma bowiem zniknąć z naszego kontynentu.

Oczekuje się, że Nissan przejdzie głęboką restrukturyzację i finalnie może nawet wycofać się z Europy. Nie jest to wcale nieprawdopodobne, bo już rok temu Nissan zdecydował się wycofać z rynku europejskiego swoją luksusową markę Infiniti, więc częściowe lub całkowite wycofanie oferty firmy ze Starego Kontynentu może być kolejnym krokiem.

Ford udostępnia roczne dane dla motoryzacji przyszłości

Jeśli czytaliście nasz artykuł odnośnie wszystkiego, co musicie wiedzieć na temat autonomicznych samochodów, to z pewnością wiecie, jak ważne są dla nich dane. Dane, które Ford postanowił po prostu ujawnić, aby przyspieszyć badania nad pojazdami autonomicznymi.

dane od Forda, Ford dane autonomiczne, systemy autonomiczne Ford, zestaw danych Ford, autonomia w samochodach,

Zgromadzone przez Forda zestawy danych z ostatniego roku będą idealną podstawą dla naukowców i badaczy w kwestii pracy nad autonomicznymi systemami. Systemami, dzięki którym kiedyś będziemy mogli zapomnieć o prowadzeniu.

Dane były gromadzone przez okres jednego roku i pochodzą z wielu autonomicznych pojazdów badawczych. Obejmują dane z LiDAR, kamer optycznych, GPS, map punktów 3D, odbicia gruntu, czy nawet informacji o trajektorii samochodu. Ford udostępnił nawet wtyczkę z narzędziami do wizualizacji tych danych.

Jakie plany ma BMW z marką M?

Z rozmowy z dyrektorem generalnym BMW M, a więc tego „wydajnościowego” oddziału, od którego biorą się wszystkie podkręcone wersje BMW wynika jedno – marka M jest dla tej firmy okropnie ważna. Jednak przez to, że prawie połowa wszystkich sprzedawanych samochodów jest opatrzonych plakietką M, twierdzi się, że tożsamość „M” zaczyna tracić wiarygodność.

Markus stwierdził na to, że:

[…] dywizja M nigdy nie była konkurencyjna marki BMW. M jest podkreśleniem tego, co oznacza BMW pod względem przyjemności z jazdy. M uzupełnia BMW i tak pozostanie.

Ponadto powiedział, że samochody BMW M są obecnie możliwie najbardziej oszczędne pod kątem paliwa z zachowaniem odpowiedniego stosunku paliwożerności do mocy.

A gdyby tak ładować samochody w trasie?

Tak jak wojsko tankuje swoje myśliwce i samoloty bojowe w locie, tak naukowcy wyobrażają sobie ładowanie samochodów elektrycznych w trasie. Wyobrażenia obejmują wielkie konwoje samochodów (zwłaszcza ciężarowych), które same w sobie, bo korzystając z tuneli powietrznych, byłyby oszczędniejsze.

Czytaj też: Tańszy Model Y Tesli nadchodzi?

Cały pomysł na system ładowania podczas jazdy sugeruje, że łączenie samochodów realizowałyby robotyczne ramiona, które po podpięciu zaczęłyby ładować drugi samochód podczas jazdy. Solidny wysięgnik załatwi oczywiście sprawę, ale rozważa się nawet bezprzewodowe ładowanie indukcyjne.

Brzmi to zarówno skomplikowanie, jak i obiecująco, choć niespecjalnie ekonomicznie. Ten pomysł sprowadza się do prostej kalkulacji – czy takie coś okaże się bardziej oszczędne, niż obecne rozwiązania? Badacze dokonali stosownych symulacji i wykazali, że wtedy samochody musiałyby ładować się o 65% rzadziej, a ich baterie mogłyby być o 25% mniej pojemne.

Volkswagen pragnie tego, czego nie dokonała Tesla

Tesla chciała, aby Model 3 był „dla ludu”, ale nakład produkcyjny i ciągle wysoka cena to uniemożliwiły. Tego jednak może dokonać Volkswagen dla rynku elektrycznych samochodów, choć obecnie jego grupa ma dopiero w sprzedaży trzy małe pojazdy elektryczne.

Początkowo ogłoszono, że hiszpańska marka grupy Volkswagen, a więc SEAT, opracuje nowy elektryczny i tani samochód miejski, ale najwyraźniej już tak nie jest. Teraz VW rozważa inną strategię, a mianowicie przeprojektowanie architektury MEB EV tak, aby była mniejsza i tańsza.

Firma chce, aby gotowy pojazd na jej bazie kosztował mniej niż 20000 euro po rządowych ulgach.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News